Fragment

Rozumiem wstyd tak jak definiuje go Wheeler, jako brak kontekstu dla kontaktu i nieobecność intersubiektywnego rezonansu w polu, czasem przeżywany jako świadoma emocja pojawiająca się w tym polu, częściej, jeśli takie doświadczenie się powtarzało, szczególnie w dzieciństwie, bezgłosy stan tworzący bazę wszelkich egzystencjalnych doświadczeń jednostki, będący biegunowym doświadczeniem kontinuum wstyd-wsparcie. Kiedy klient po raz pierwszy pojawia się w gabinecie, razem z nim pojawia się miedzy nami potencjalne wsparcie i równocześnie wstyd. Ile razy, patrząc na klienta, zaczynam sobie zdawać sprawę ze swojej podatności na lęk przez byciem zawstydzoną, zadając sobie pytanie: Czy będę w stanie pomóc temu człowiekowi? Czy mam dość umiejętności? Czy jako człowiek nadaję się do tego zawodu? (często w początkach mojej praktyki!), tyle razy jednocześnie staję się bardziej świadoma i otwarta na istnienie wstydu w sposobie organizacji pola, jako regulacji kontaktu, wyniesionym z przeszłych doświadczeń klienta/terapeuty.

Odnośnik

Link do artykułu: http://gestalt-iteg.pl/fenomen-wstydu/

Data publikacji

2017

Skip to content