Oryginalna teoria terapii gestalt ma już ponad sześćdziesiąt lat, lecz oczywistym jest, że jeszcze nie udało nam się zarysować wszystkich możliwych kierunków rozwoju i poznać granic jej konsekwencji, tak w zakresie czysto teoretycznym, jak i praktycznym i klinicznym. Poprzez ustanowienie “kontaktu” kamieniem węgielnym naszej budowli, nasi ojcowie założyciele zmienili punkt skupienia znany nam od dawien dawna: oto nie psyche jest tym, co pozostaje w centrum naszej uwagi, lecz kontakt, seria następujących kontaktów, które nieustannie rozwijają się między osobą a jej otoczeniem.
Już nie psyche organizuje doświadczenie, ale zamiast tego pole, czyli to, co rozwija się między danym organizmem a jego środowiskiem. Choć termin jaki wybrałem: organizm, bywa obecnie krytykowany przez niektórych z nas, którzy wolą powiedzieć “osoba” lub “podmiot”, to jednak pozostanę przy nim, ponieważ wskazuje na pewien nieredukowalny aspekt każdego doświadczenia: ciało.
Tłumaczenie:
Redakcja/Korekta:
Monika Tywoniak
Odnośnik:
https://bibliotekagestalt.pl/dokumenty/Czlowiek_w_sytuacji.pdf
Na obrazku: Rudolf Schlichter, Überfall im Bordell, 1920
Śledź Bibliotekę na Facebooku, bo jest fajna: