Webinar został zorganizowany w ramach projektu Rady Studentów Instytutu Gestalt
Tłumaczenie:
Agata Szymków
Webinar został zorganizowany w ramach projektu Rady Studentów Instytutu Gestalt
Tłumaczenie:
Agata Szymków
Nie daj się zwieść fałszywym wiadomościom o narcyzach krążącym po Internecie.
Artykuł przetłumaczony w ramach projektu Rady Studentów Instytutu Gestalt
Artur Przyjałgowski
https://drive.google.com/file/d/18k14jnr3asXHQdWZZpP6W5G5_PsTAbgK/view?usp=sharing
Co musisz wiedzieć, gdy w Twojej relacji pojawia się trzecia osoba.
Artykuł przetłumaczony w ramach projektu Rady Studentów Instytutu Gestalt
Aleksandra Reiss
https://drive.google.com/file/d/1bMTd4eMXAVCpMR4K0GoVatH4vtkW3yX8/view?usp=sharing
Czemu klasyczna terapia z reguły nie działa w parze.
Artykuł przetłumaczony w ramach projektu Rady Studentów Instytutu Gestalt
Justyna Flynn
https://drive.google.com/file/d/1DFHh95xOqInyc_7vblBYp0iN-HsVBxGL/view?usp=sharing
Warunek niesprzyjający ludzkiemu sercu stanowi przewlekły stres, kiedy we krwi przez długi czas utrzymuje się wysoki poziom adrenaliny i kortyzolu. Hormony te, niezbędne w sytuacji ucieczki i ratowania życia, utrzymując się w podwyższeniu przewlekle, niszczą życie. Naczynia krwionośne znajdujące się blisko powierzchni skóry kurczą się, aby całą krew zmobilizować do wsparcia pracy mięśni, niezbędnych do ucieczki. Serce bije szybko, mocno. Kiedy taka sytuacja trwa zbyt długo, serce nie wytrzymuje, nie daje rady. Co prawda pod wpływem adrenaliny naczynia, które dają ukrwienie samemu sercu, rozszerzają się, więc serce wydaje się lepiej ukrwione, lecz dzieje się to w intencji walki, ratowania życia i ucieczki, a nie kontemplacji swojego bytu. Serce, będące w stanie przewlekłego stresu, a niewątpliwie jest nią sytuacja braku akceptacji, nie ma przestrzeni na rozważanie swojego istnienia, na samoświadomość, na życie. Tworzy się serce zranione, powstaje rana narcystyczna.
Artykuł znajduje się tutaj.
2017
Do napisania artykułu o ekoterapii Gestalt i dzikim self zainspirowała mnie praca z klientami na łonie przyrody i spotkania w gronie gestaltystów z naturą w tle. Lektura tekstów o ekoterapii, ekopsychologii, ekofilozofii, oprócz poszerzania merytorycznej wiedzy, dała mi poczucie, że pracuję we wspólnocie ludzi, którzy mają „zielone serca”. „Nie jestem sama” – te słowa wyraźnie we mnie wybrzmiały podczas konferencji EAGT w Taorminie, gdzie byłam uczestnikiem warsztatu prowadzonego w duchu ekoterapii Gestalt. Tam też dowiedziałam się, że jestem… ekoterapeutką.
Artykuł znajduje się tutaj.
2018
Kiedy narcyz trafia do gabinetu psychoterapeuty? Najczęściej wtedy, gdy coś z jego precyzyjnie budowanej fasady zaczyna pękać, coś się w życiu zaczyna psuć, np. traci stanowisko lub ma trudność z osiągnięciem swoich celów. Najczęstszą prośbą wobec terapeuty jest: „coś się zepsuło we mnie, proszę Cię, napraw mnie, pomóż mi przywrócić spokój, sprawność, siłę, moc”. Rzadko zwraca się z problemem dotyczącym relacji, samotności czy braku bliskości z innymi ludźmi. Trudno mu uznać siebie za osobę potrzebującą pomocy, zależną, czy tzw. pacjenta. Zagraża to jego wątłemu poczuciu własnej wartości. Poza tym nie może zaufać, że terapeuta (czy inny człowiek) go nie wykorzysta czy nie upokorzy, gdy odkryje jego słabość. Częściej narcyz będzie zgłaszał problemy w obszarze poczucia własnej wartości. Jeśli już dotknął go lęk przed utratą własnego wizerunku, to zna też cierpienie z tym związane. Oznacza to wieczną, tlącą się pod spodem niepewność, czy rzeczywiście jestem taki wspaniały, za jakiego inni mnie uważają? Poczucie własnej wartości narcyza najczęściej nabudowane jest na zewnętrznych ocenach i oczekiwaniach, jakie od dziecka miał on spełniać wobec świata. Stąd zwykle pod płaszczem dumy, skrywany jest wstyd i niepewność co do własnej wartości. Jest to w pewien sposób dramat narcyzmu. Człowiek nie wie kim jest, ani jaki jest, wie natomiast jaki ma być. Tutaj warto przejść do genezy narcyzmu, czyli w jaki właściwie sposób rodzi się ta struktura?
Link do artykułu: http://annabal.pl/czytelnia/wygnanie-i-krolestwo-osob-narcystycznych/